W ubiegłym roku w Sądzie Arbitrażowym przy Krajowej Izbie Gospodarczej skrócił się średni czas oczekiwania na wyrok – arbitrzy tego sądu, od momentu wpłynięcia pozwu, potrzebowali tylko 154 dni na wydanie orzeczenia. W sumie do tego sądu w 2020 r. wpłynęło 168 nowych postępowań. Najczęściej rozstrzyganymi sporami były te z kategorii budownictwo – to ponad 33 proc. spraw, którymi zajmowali się w ub.r. arbitrzy SA KIG. Średnia wartość przedmiotu sporu wyniosła ponad 3 mln zł.
- Rok 2020 był niezwykle trudny nie tylko dla gospodarki, ale także dla polskich sądów. Praca w reżimie sanitarnym, konieczność przestrzegania licznych obostrzeń, ograniczenia w przemieszczaniu się – to problemy, z którymi przez większą część ubiegłego roku zmagało się także sądownictwo. Dla arbitrażu gospodarczego nie był to jednak okres stracony. Włożyliśmy wiele pracy w to, by w czasie pandemii działać nieprzerwanie i ułatwić klientom przeniesienie się do wirtualnej rzeczywistości. Miniony rok to jednak nie tylko czas zwiększonego zainteresowania e-postępowaniami oraz rozprawami hybrydowymi. W okresie pandemii w naszym sądzie znacząco skrócił się także czas rozstrzygania sporów. Wprowadzenie trybu online i generalnie współpracy zdalnej pozwala łatwiej działać na odległość i współpracować z klientami z innych regionów, co – nawet w czasach, gdy nie zmagaliśmy się z pandemią – było utrudnione – mówi Agnieszka Durlik, dyrektor generalny Sądu Arbitrażowego przy Krajowej Izbie Gospodarczej w Warszawie.
Arbitrzy SA KIG w ubiegłym roku, od momentu wpłynięcia pozwu, średnio potrzebowali 154 dni na wydanie orzeczenia kończącego postępowanie.
W sumie w 2020 r. do SA KIG wpłynęło 168 nowych spraw. 48 z nich toczyła się online, a w 18 przypadkach zorganizowano posiedzenia hybrydowe. W tym czasie arbitrzy zorganizowali także 26 tele- oraz wideoposiedzeń, na których omawiano szczegóły toczących się przed tym sądem sporów.
Najliczniejszą grupą sporów, jakie w ub. roku trafiły do SA KIG, były postępowania z kategorii budownictwo (roboty budowlane) – ponad 33 proc. (56) wszystkich sporów rozwiązywanych w Sądzie Arbitrażowym. Na drugim miejscu znalazły się postępowania dotyczące najmu i dzierżawy – 25 proc. (42) ogółu wszystkich postępowań. Kolejne grupy to: sprzedaż, agencja, komis, obrót handlowy – niemal 15 proc. (25), usługi (w tym finansowe) – niemal 11 proc. (18) ), a ponad 13 proc. (23) to sprawy z kategorii inne. Niecałe 2 proc. (3) to spory z kategorii prawo spółek (corpo). Sąd polubowny rozstrzygał także 1 spór z zakresu prywatyzacji (0,6 proc. ogółu postępowań).
Niemal 3 mln 259 tys. zł wyniosła średnia wartość przedmiotu sporu (WPS).
Sąd Arbitrażowy przy Krajowej Izbie Gospodarczej w Warszawie to najbardziej uznany i renomowany stały sąd polubowny w Polsce, a jego popularność w tej części Europy wciąż rośnie. Na liście arbitrów, oprócz najlepszych polskich prawników, figurują także zagraniczni specjaliści od arbitrażu. Sąd administruje również postępowania ad hoc stosownie do Regulaminu Arbitrażowego UNCITRAL, prowadzi mediacje, zajmuje się też promocją idei arbitrażu w środowiskach akademickich i gospodarczych.
SA KIG zawarł szereg porozumień o współpracy ze znanymi na świecie instytucjami arbitrażowymi, np. z jedną z kluczowych stałych instytucji arbitrażowych świata – Chińską Międzynarodową Komisją Arbitrażu Gospodarczego i Handlowego (CIETAC). SA KIG jest członkiem i jednym z założycieli Międzynarodowej Federacji Instytucji Arbitrażu Handlowego, członkiem Międzynarodowej Rady do Spraw Arbitrażu Handlowego, członkiem Europejskiej Grupy Arbitrażowej, Międzynarodowej Izby Handlowej (ICC) w Paryżu oraz Komitetu Specjalnego przy Europejskiej Komisji Gospodarczej w Genewie.
Link do strony artykułu: https://uww.wirtualnemedia.pl/centrum-prasowe/artykul/154-dni-tyle-srednio-arbitrzy-sadu-arbitrazowego-przy-kig-potrzebowali-w-2020-r-na-wydanie-orzeczenia